Ponieważ część poprzedniego ciasta z malinami nieroztropnie rozdałam zostaliśmy na weekend bez słodyczy. A od dawna nie kupujemy słodyczy. Oczywiście poza czekoladą i lodami Grycana od których jestem niestety uzależniona. Na szczęście tylko od Malagi. Jednak staramy się i te przyjemności ograniczać ostatnio. Aby zapobiec katastrofie pod tytułem- nie ma ciasteczka do kawy? - posłałam męża po maliny do ogródka i szybko wyjęłam mikser.
Składniki:
- szklanka mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- pół szklanki gęstego soku z czarnych porzeczek
- pół szklanki cukru
- proszek do pieczenia
- 4 wiejskie jajka
- maliny
- cukier puder do posypania
- odrobina tłuszczu do posmarowania foremki
Z białek ubijamy pianę na sztywno, najlepiej ze szczyptą soli. Powoli dodajemy żółtka i cukier. Sok z porzeczek nie jest obowiązkowy. U mnie pojawił się spontanicznie, bo akurat robię dżem porzeczkowy i pomyślałam, że dowitaminizuje nim ciasto. Sok był słodki, więc jeśli go nie dacie trzeba trochę zwiększyć ilość cukru. Następnie dosypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ciasto musi być dość gęste ( żeby maliny nie utonęły zbyt szybko)- jak trzeba ciut więcej mąki, to dosypcie. Do posmarowanej masłem i posypanej trochę mąką lub bułką tartą foremki ( u mnie 28 cm średnicy) wlewamy ciasto i posypujemy malinami. Pieczemy pół godziny w ok. 200 st. Po upieczeniu posypujemy cukrem pudrem. Smacznego!
świetne ciasto i do tego bez tłuszczu ,podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam www.prettystrawberries.blogspot.com
a jak nie dodam soku, to muszę czymś to ciasto upłynnić? będzie się dało pomieszać bez soku?
OdpowiedzUsuńBez soku są normalne proporcje na klasyczny biszkopt i ciasto wyjdzie, nie trzeba nic dolewać. Robiłam takie wielokrotnie. Polecam tylko do mąki pełnoziarnistej dodawać odrobinę więcej proszku niż piszą na opakowaniu. Pozdrawiam i życzę udanych wypieków :)
OdpowiedzUsuńracja to klasyczny biszkopt... swoją drogą przepyszny, musiałam dorobić drugi w ciągu weekendu bo znika momentalnie. świetny pomysł na zdrowy deser. Dziękuję za przepis ;*
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :) Ja też dzisiaj znowu robię podobny, tylko maliny dam tym razem podduszone osobno. Przełożę nimi biszkopt jak kremem.
UsuńWszystko pięknie, ale ile dokładnie proszku do pieczenia...? bo chyba nie całe opakowanie na szklankę mąki..?! Po za tym pojęcie "szklanki"...ja mieszkam w Anglii i nie występują tu typowe polskie szklanki typu 250 ml:/...
OdpowiedzUsuńNa opakowaniu każdego proszku do pieczenia jest podane ile go dodać , zazwyczaj jest to czubata łyżeczka na jedno takie ciasto :) A szklanka mąki to jakieś 150 g. :)
Usuńa jakieś inne owoce próbowałaś dawać ;> ?
OdpowiedzUsuńTak, każde jagodowe mogą być w całości, a gruszki lub brzoskwinie trzeba pokroić w kosteczkę :)
UsuńPrzepyszne ciasto, dodałam żurawinę zamiast malin, ale wyszło bardzo dobre. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńCzy ciasto wystarczy wymieszac lyzka? czy powinno byc to robione mikserem?
OdpowiedzUsuńDziekuje.
Mikserem, ewentualnie trzepaczka do ubijania piany- bo zaczynamy od ubicia białek na sztywno, a tego się raczej nie da zrobić łyżką :) Potem do piany pomału dodajemy pozostałe składniki cały czas mieszając, wiec najwygodniej jest użyć tego samego sprzętu, co do bicia piany
UsuńCodziennie mogłabym jeść kawałek :)
OdpowiedzUsuń